poniedziałek, 15 maja 2017

Zlot na papierowych "miotłach"

Ostatni miesiąc upłynął bardzo pracowicie, ale czym chcę się podzielić to moim pierwszym wyjazdem na Śląski Zlot Scrapbookingowy.
http://slaskizlot.pl/
Planowałam go od ponad miesiąca stale oglądając stronę i profil na Facebooku ale powiedziałam sobie, że choć by się paliło to na niego pojadę i się udało. 
Męża zostawiłam na pożarcie dzieci. 
A co? Ja jestem pożerana non stop codziennie :) 
I pojechałam. 
Powiem szczerze, że to taka chwila dla mnie na coś co lubię i jest piękne. 
To co tam widziałam przerosło moje oczekiwanie. Mimo, że nie uczestniczyłam w warsztatach to udało mi się czynnie uczestniczyć w jednym pokazie, mianowicie "Mixedmediowe sztuczki" (Przyda-Sie i SnipArt) było pięknie i twórczo, poniżej wynik pokazu z którego jestem dumna :)

 Oczywiście nie omieszkałam nabyć kilka exponatów :) przepięknych, które mogłam najpierw zobaczyć i dotknąć, i na szczęście po powrocie do domu jestem cała :) mimo moich wydatków.
Dzięki zakupionym przydasiom i doświadczeniu z wyjazdu poniosło mnie i oto moje wyniki 




Cieszę się że byłam, pozdrawiam i dziękuję za zlot i już czekam na następny rok :)