Kolejny hmmm dzień .... u niektórych,
u mnie natomiast noc pracowita i bardzo intensywna.
Niestety czasem tak jest.
U mnie wszyscy przeziębieni, razem ze mną.
Co za tym idzie, że dzieci zamiast do przedszkola to w domu.
A co idzie dalej to mało czasu w ciągu dnia, więc zostaje noc,
gdzie mogę na spokojnie podziałać.
Tym razem inne rękodzieło i za razem moja próba sił.
Choinka,
śniła mi się po nocach, obmyślona w każdym szczególe
widziana oczyma wyobraźni
a teraz w rzeczywistości.
Pachnąca cynamonem :)
Och zbliżają się Święta i to wielkimi krokami :)
Pozdrawiam