Dochodzę do wniosku że nasze życie lubi nam stawiać niemałe wyzwania.
Czasem wydaje nam się na początku że są one nie do przeskoczenia,
a gdy zabieramy się za ich realizację wychodzi na jaw że to tylko mała górka.
Innego razu wydaje się nam że to prościzna,
a w momencie realizacji okazuje się że jest zupełnie inaczej.
Dzisiejszy album to wyzwanie postawione mi by dać nowe życie staremu.
Okładka została prawie od nowa zrobiona, razem z obleczeniem w płótno.
Przez kilka dni myślałam, że nic z tego nie wyjdzie, że lepiej ją zrobić od nowa,
ale jednak udało się i mi się niesamowicie spodobała.
Mam nadzieję że wam również :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam, jest mi niezmiernie miło że zdecydowałeś się zostawić ślad po sobie. Pozdrawiam i miłego dnia życzę :)