Nie wiem jak Wy ale ja obecnie nadrabiam zaległości,
robię to na co do tej pory nie wiele miałam czasu
i tak ostatnio ostro się zabrałam za robienie kwiatów.
Poprzednio pokazałam Wam kwiaty w różu
a dzisiaj delikatne kwiaty z odrobiną fioletu i niebieskiego.
A Wy jak sobie radzicie w tym czasie?
Siedzicie w domu? Odpoczywacie? Czy nadrabiacie zaległości?
A może robicie coś ciekawego?
Z chęcią poczytam, piszcie :)
Listki widoczne na zdjęciu zrobiłam wg filmiku od LadyE.
Piękne te Twoje kwiatulki.
OdpowiedzUsuńcudne kwiatuszki
OdpowiedzUsuńPrzecudowne kwiaty! Nieustannie ich zazdroszczę. :)
OdpowiedzUsuńRadzę sobie tak samo jak dotąd, bo nic się nie zmieniło. Obawiam się, że po kwarantannie też nic się nie zmieni. :(
Piękne! I będą pasowały do wielu prac.
OdpowiedzUsuńMuszę pokazać swoje, bo robiłam ich trochę ostatnio, a nie miałam czasu zrobić im zdjęć.
Coś pięknego. Twoje kwiaty to mistrzostwo. Dopracowane i takie lekkie. Cudowne, a zdjęcia je ślicznie prezentują. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękne.
OdpowiedzUsuńJa znowu mam jakąś niemoc twórczą.
Ja powoli kleję też sięgnęłam po kwiatki ale tylko takie małe, twoje są cudowne ♥
OdpowiedzUsuńPrzecudownej urody kwiatuszki, takie delikatne :)
OdpowiedzUsuńLekkie kwiaty! Idealne :) Ja także nadrabiam, i staram się coś tworzyć - tak po prostu, zwyczajnie, bez okazyjnie.
OdpowiedzUsuńMatko jaka łąka cudowności
OdpowiedzUsuńJakie cudne kwiatuszki :)
OdpowiedzUsuńU mnie też kwiaty na tapecie, codziennie po kilka nowych powstaje, Twoje wyglądają pięknie.
OdpowiedzUsuńCudowne kwiaty:)
OdpowiedzUsuń